Śledź nas na:



Problematyka utworów Adama Mickiewicza

„Bo kto nie doznał goryczy ni razu/ Ten nie dozna słodyczy w niebie."

Następnie Guślarz, zapalając wódkę, przyzywa duchy ciężkie. Za oknem kaplicy  
z wygłodniałymi ptakami szamoce się Widmo - to duch Złego Pana, zmarłego przed trzema laty bogacza, właściciela wioski, okrutnego dla swoich poddanych.

Widmo nawet nie pragnie dostać się do nieba, chce przestać błąkać się po ziemi z innymi nieczystymi duchami i zaznać nawet mąk bolesnych w piekle. Błaga o miarkę wody i dwa ziarnka pszenicy, lecz pokarm wydziobują mu ptaki. Skarży się na niego kruk, że w ziemskim życiu został surowo ukarany przez bogatego pana za kradzież jabłek, Sowa opowiada  
o swoim nieszczęsnym losie, gdy jako samotna wdowa błagała bogacza w noc wigilijną  
o wsparcie, lecz ten ją przepędził. Na nic tu ludzka pomoc, „bo kto nie był ni razu człowiekiem /Temu człowiek nic nie pomoże." Gdy Widmo znika, pojawia się duch Zosi - niegdyś pięknej pasterki. Dziewczyna drwiła z miłości, nie liczyła się z cudzymi uczuciami, była próżna. „Dziewiętnastą przegrawszy wiosnę" umarła, nie znając trosk ani szczęścia. Jej pośmiertnym marzeniem jest, by podbiegli do niej chłopcy, pochwycili ją za ręce: „Niech poigram chwilkę z niemi". Dziewczyna zawieszona miedzy niebem a ziemią, nie może dostać się do raju , bo „Kto nie dotknął ziemi ni razu /Ten nigdy nie może być w niebie." Guślarz wyjawia Zosi, że jeszcze tylko dwa lata będzie samotnie „latać z wiatrem". 6

W ramach ludowego obrzędu, w najbardziej romantycznej scenerii, Mickiewicz protestuje przeciw krzywdzie społecznej, głosi konieczność zaangażowania się w życie. Ale przy końcu drugiej części „Dziadów" pojawia się widmo, które milczy i nie żąda niczego; widmo, które nie chce opuścić grobowej kaplicy, wpatrzone w jedną z kobiet w wiejskiej gromadzi: 
w pasterkę ubraną w żałobę - nie wiadomo po kim; żyje przecież jej mąż, rodzina cieszy się zdrowiem. Gdy wyprowadzają pasterkę, zdającą się rozeznać w upiorze kogoś jej dobrze znanego - widmo rusza za nią, milcząc.
7 

Dziady, cz. IV

Miejscem akcji IV części „Dziadów" nie jest przycmentarna kaplica, ale uboga chata księdza (prawosławnego). Rzecz dzieje się w Zaduszki. Prócz duchownego przebywa w izbie gromadka dzieci. Spokojną atmosferę burzy przybycie tajemniczego gościa - Pustelnika (ducha), który sam siebie określa jako „zmarłego dla świata". 8

___________________________________________________________________________

6. E. Szymanis [w:] A. Mickiewicz, Dziady, Kraków 1997, s. 8-11.

7. M. Dernałowicz, op. cit., s. 17.

8. E. Szymanis [w:] A. Mickiewicz, Dziady, op. cit., s. 8-18.  



Zobacz także