Śledź nas na:



Krztałtowanie rzeczywistości czy poddanie się jej?

Wypracowanie na temat: Człowiek ma w życiu dwa wyjścia: kształtować rzeczywistość lub poddać się jej (Joseph Brodski). Rozważ powyższą myśl w kontekście twórczości wybranych pisarzy.


Każdy człowiek jest inny, to znaczy ma inne potrzeby, wymagania, inaczej postrzega rzeczywistość i podejmuje różne postawy w stosunku do niej. Te cechy ludzkiej osobowości dzielą ludzi na takich, którzy swoimi czynami potrafią dokonać radykalnych zmian, a także na takich, którzy w minimalnym stopniu, bądź też wcale nie przyczyniają się do kreowania rzeczywistości. Po prostu się jej poddają. Ludzie, którzy kształtują rzeczywistość to marzyciele o mocnej osobowości, których charakteryzuje ogromna odwaga, chęć poznania świata i zmieniania go. To oni za wszelką cenę dążą do spełnienia swoich idei nawet jeśli ich poglądy nie spotykają uznania u innych , oni twardo przy nich obstają, dzięki czemu dokonują odkryć, tworzą nowe teorie i wynalazki, które stale zmieniają świat na lepsze. Jednak nie zawsze było tak, że koncepcja zmiany rzeczywistości niosła ze sobą tylko dobro. Była też przyczyną krzywdy, o czym mogła się przekonać ludzkość żyjąca w czasie II Wojny Światowej. Zło, z jakim przyszło im się zetknąć wynikało z ideologii i poglądów Adolfa Hitlera, które były przyczyną barbarzyńskich mordów, okrucieństwa i eksterminacji. Ludzie, którzy poddają się rzeczywistości to egoiści o słabym charakterze, często nie mający własnego zdania, co umożliwia dowolne manipulowanie nimi. Są pozbawieni wyższych idei, zatem ich cel życia ogranicza się do zaspokojenia biologicznych potrzeb. Wydaje mi się, że starają się jak najniższym kosztem przebrnąć przez życie, przez co po śmierci nikt nie będzie o nich pamiętał.

Już w Mitologii przyszło nam się zetknąć z jednym, jak i drugim typem bohatera. Prometeusz, który sprzeciwił się bogom, mając cały czas na uwadze, nie własne dobro, zaś dobro ludzi, dla których wykradł ogień z niebiańskiego spichlerza. Został za to skazany na wieczne cierpienie. Zrobił to w imię ludzi, to oni byli w tym momencie najważniejsi.

Literatura od najdawniejszych czasów ukazywała zdolność ludzi do poświęceń. Tu na myśl przychodzi mi bohaterka tragedii Sofoklesa. Antygona znalazła się w trudnej sytuacji, w której musiała dokonać wyboru: czy złamać prawa boskie obowiązujące od wieków i tym samym pozwolić na wieczne potępienie duszy swego brata, czy sprzeciwić się zakazowi króla i narazić się na pewną śmierć. Wybierając kieruje się sumieniem i miłością. Twierdzi, że rodzina jest dla niej najważniejsza i pogrzebanie zwłok brata traktuje jako swój obowiązek. Uznaje prawa boskie za ważniejsze od praw dyktowanych przez władzę ziemską. Mając iść na stracenie, Antygona załamuje się. Rozpacza nad losem najbliższych oraz własnym losem. Mimo to, nie stawia oporu wobec wyroku śmierci, jaki wydał Kreon za złamanie zasad obowiązujących w państwie, w którym sprawuje władze.

Człowiek nie wybiera sytuacji w której się znajduje, jednak musi jej sprostać. Często okoliczności sprawiają, że dokonuje takich, a nie innych decyzji i aby zmienić świat, może dopuścić się nawet zbrodni. Najbardziej trafnym przykładem jest postać Konrada Wallenroda, który aby uwolnić i uchronić od zguby ojczyznę, musi wyrzec się swojego honoru. Przez wiele lat posługuje się haniebną metodą podstępu i zdrady. Ma jednak świadomość, że to jedyna możliwość zwycięstwa nad Krzyżakami. Jego wybór wiąże się z głębokim konfliktem sumienia, skazuje Konrada na poniżenie we własnych oczach, podeptanie swojego honoru. Wallenrod musi ukrywać swoją tożsamość, swoje myśli i uczucia, musi włożyć maskę, która pozwoli mu pokonać Niemców. Jakże podle czuje się Konrad żyjąc wśród ludzi, dla których gotuje śmierć, a którzy darzą go pełnym zaufaniem. Jego walka o wolność ojczyzny okupiona jest walką z własnym „ja”. Wallenrod dopiął swego, pokonał wroga, ale pokonał również samego siebie, gdyż uzmysłowił sobie, że wszystkie lata zdrady i upodlenia zabiły w nim człowieka, spustoszyły jego sumienie.



Zobacz także