Stepy Akermańskie - Adam Mickiewicz
Utwór Adama Mickiewicza pod tytułem "Stepy Akermańskie".
- Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
- Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi;
- Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
- Omijam koralowe ostrowy burzanu.
- Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu,
- Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi;
- Tam z dala błyszczy obłok? tam jutrzenka wschodzi?
- To błyszczy Dniestr, to wzeszła lampa Akermanu.
- Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie,
- Których by nie dościgły źrenice sokoła;
- Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,
- Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła.
- W takiej ciszy! - tak ucho natężam ciekawie,
- Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła.