Ałuszta w nocy - Adam Mickiewicz
Sonet Adama Mickiewicza pod tytułem "Ałuszta w nocy".
- Rzeźwią się wiatry, dzienna wolnieje posucha,
- Na barki Czatyrdachu spada lampa światów,
- Rozbija się, rozlewa strumienie szkarłatów
- I gaśnie. Błędny pielgrzym ogląda się, słucha:
- Już góry poczerniały, w dolinach noc głucha,
- Źródła szemrzą jak przez sen na łożu z bławatów;
- Powietrze tchnące wonią, tą muzyką kwiatów,
- Mówi do serca głosem tajemnym dla ucha.
- Usypiam pod skrzydłami ciszy i ciemnoty;
- Wtem budzą mię rażące meteoru błyski,
- Niebo, ziemię i góry oblał potop złoty!
- Nocy wschodnia! ty na kształt wschodniej odaliski
- Pieszczotami usypiasz, a kiedym snu bliski,
- Ty iskrą oka znowu budzisz do pieszczoty.