Czas i miejsce akcji w Panu Tadeuszu
Przedstawione wydarzenia dzieją się na Litwie, w majątku szlacheckim Soplicowo.
„Soplicowo leżało tuż przy wielkiej drodze;
Którą od strony Niemna ciągnęli dwaj wodze (...)"
Niedaleko soplicowskiego dworu mieścił się stary zamek - rodowa posiadłość Horeszków (tutaj rozgrywa się część wydarzeń). Dwór leżał w otoczeniu lasów i pól. W puszczy roiło się od zwierzyny (polowania), a urodzajna ziemia, na której pracowali włościanie, wydawała obfity plon. Niedaleko znajdowały się dwa stawy:
„Zaiste, okolica była malownicza!
Dwa stawy pochyliły ku sobie oblicza
Jako para kochanków: prawy staw miał wody
Gładkie i czyste jako dziewicze jagody"
Pomiędzy nimi „siedział" młyn ukryty.
Dzikie terytorium,
oddzielone od świata ludzi, gdzie roztaczało się królestwo zwierząt,
nazywano matecznikiem (stamtąd wydostał się niedźwiedź). Przed
ważniejszymi wydarzeniami np. przed polowaniem lub w trakcie świąt
modlono się w kaplicy znajdującej się nieopodal dworu. Przy kapliczce, po dwóch stronach drogi, chyliły się dwie karczmy, jedna należąca
do Horeszków, a druga do Sopliców, obydwie dzierżawił stary Jankiel.
Tutaj rozprawiano o ważnych sprawach, jak choćby o planowanym na Litwie
powstaniu. Część wydarzeń autor umiejscawia w Zaścianku Dobrzyńskim,
słynnym z męstwa szlachciców
i urody szlachcianek. Do Dobrzyna przyjeżdża Gerwazy podburzać okoliczną
szlachtę, namawia towarzyszy do zbrojnego wystąpienia przeciwko Soplicom.
Znajduje się tu uboga posiadłość starego Macieja - Kurka na kościele.
Akcja utworu
rozgrywa się w ciągu kilku (pięciu)
letnich dni 1811 roku i jednego wiosennego dnia (Matki Boskiej Kwietnej)
1812 roku (daty wspomniane w tytule dzieła: Historia szlachecka
z roku 1811 - 1812). W piątkowe popołudnie, po długiej
nieobecności, przyjeżdża do Soplicowa młody panicz. Na jego cześć
Sędzia wydaje wieczerzę, ale nie
w swojej posiadłości, tylko w zamku Horeszków. Następnego dnia
(w sobotę) mają odbyć się łowy. Rankiem wszyscy, prócz Hrabiego,
który zaspał, wyruszają na polowanie. Wtedy spóźnialskiego Horeszkę
spotyka Gerwazy - Klucznik, który opowieścią o dziejach zamczyska,
podburza krewnego Stolnika do zemsty i odzyskania rodowego mienia.
W godzinach
późniejszych odbywa się zainicjowane przez Telimenę grzybobranie. Po obiedzie zjawia się gajowy
i oznajmia ucieczkę niedźwiedzia z matecznika. Kolejnego dnia (w niedzielę) szlachta z samego rana wyrusza na polowanie. Tym
razem spóźnia się na nie Tadeusz. Koncert Wojskiego jest ukoronowaniem
niebezpiecznej wyprawy na dzikiego zwierza. Wieczorna uczta kończy
się bijatyką, wznieconą przez Klucznika, który wtargnął do zamku
i począł nakręcać stare zegary. Poniedziałkowy
świt wstaje blady i senny, na drogach panuje dziwny chaos. Do Soplicowa
przyjeżdża ksiądz Robak. Zakonnika niepokoją zasłyszane wieści
o wszczęciu sporu między Soplicą a Horeszką. Decyduje się na interwencję
i załagodzenie sytuacji (wyjazd do posiadłości Hrabiego). W tym czasie
Hrabia i Gerwazy udają się do Dobrzyna, by tam zebrać stronników
i zaplanować zajazd. Wieczorem
w Soplicowie goście, niczego nie przeczuwając, obserwują niebo. Na
osobności Robak zdradza swoją tożsamość bratu - Sędziemu. Tadeusz
podejmuje decyzję o wyjeździe i kłóci się z Telimeną. Wybiega
z zamiarem samobójstwa i przybywa w okolicę dwóch stawów. Tutaj
zostaje ujęty przez dżokejów Hrabiego. Pod wodzą Horeszki i Klucznika
szlachta zaściankowa opanowuje posiadłość Sopliców. Ofiarami padają
prosięta i drób. Agresorzy urządzają ucztę. We wtorek z samego rana wszyscy budzą się powiązani. Nie wiadomo skąd, w majątku
zjawił się oddział Moskali. Rody Sopliców i Horeszków postanawiają
współdziałać i wyprzeć nieprzyjaciela. Robak, przybyły z odsieczą,
chroniąc Hrabiego
i Gerwazego, sam zostaje ranny. Nocą, na łożu mnich ujawnia,
kim jest. Opowiada swoje nieszczęśliwe losy, których początkiem
stała się niespełniona miłość. Nad ranem umiera.
W opowieści bernardyna zastosowano zabieg retrospekcji (odtworzenie
minionych zdarzeń, cofnięcie się wstecz; zabieg retrospekcji często
stosuje się w powieściach psychologicznych, jego celem jest spowolnienie
akcji, a jednocześnie uczynienie jej bardziej zagadkową). Mnich sięga
pamięcią do odległych wydarzeń sprzed kilkudziesięciu (około dwudziestu)
lat (przed narodzinami Tadeusza). Zakochał się wtedy w pięknej córce
Stolnika - Ewie oraz do czasów, gdy rozpoczynał działalność emisariusza
(związaną ze sprawą narodową).
Następnie autor przenosi czytelnika do 1812 roku, kiedy to następuje oficjalna rehabilitacja Jacka Soplicy. Na tereny Litwy dotarła armia Napoleona, z którą wszyscy wiążą nadzieje niepodległościowe. Trwają działania wojenne. W Soplicowie stacjonują oddziały wojska polskiego z generałem Dąbrowskim na czele. Następują zaręczyny Tadeusza i Zosi. Przyszli małżonkowie oficjalnie zwalniają chłopów z poddaństwa i nadają im ziemię. Przed słynnym polonezem, daje niezapomniany koncert stary Jankiel. Jest to muzyczna opowieść nawiązująca do istotnych wydarzeń z historii Polski (Konstytucja 3-go maja, Targowica, rzeź Pragi, tworzenie legionów Polski poza granicami kraju, żołnierska niedola) Koncert Jankiela można uznać za nietypową retrospekcję, w której autor zaakcentował temat narodowy.